Potrzeba nam setek lokalnych przedsiębiorstw, które wpłyną na rozwój branży elektromobilnej w Polsce oraz na bilans wartości dodanych – podkreślał Krzysztof Domarecki, główny akcjonariusz Grupy Selena i prezes funduszu Fidiasz EVC podczas panelu otwierającego pierwszą edycję Europejskiego Kongresu Elektromobilności.
Powinniśmy skupić się na promocji elektromobilności, żeby wzmocnić jej pozycję w Polsce. Zadanie jest w rękach rządu. To nie rywalizacja o pozycję i zyski przedsiębiorstw, ale walka o to, ile pieniędzy z Europejskiego Zielonego Ładu zostanie tutaj, w Polsce. Teraz nasz bilans jest ujemny. Zarówno samochody elektryczne, turbiny wiatrowe, jak i panele solarne oraz inwertery pochodzą z zagranicy. Potrzeba nam setek lokalnych przedsiębiorstw, które wpłyną na rozwój branży elektromobilnej w Polsce oraz na bilans wartości dodanych – podkreślał Krzysztof Domarecki, główny akcjonariusz Grupy Selena i prezes funduszu Fidiasz EVC podczas panelu otwierającego pierwszą edycję Europejskiego Kongresu Elektromobilności.
30 czerwca rozpoczęła się pierwsza edycja Europejskiego Kongresu Elektromobilności w Zielonej Górze, pod patronatem honorowym Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Podczas kongresu organizatorzy zaplanowali debaty eksperckie z udziałem przedsiębiorców oraz praktyków biznesu, a także samorządowców i przedstawicieli uczelni wyższych. Tematem przewodnim była elektromobilność – możliwości, bariery i wyzwania jej rozwoju w Polsce i na świecie. W panelu otwierającym prelegenci dyskutowali o edukacyjnym potencjale rynku pracy oraz szansach dla krajowej gospodarki. W debacie uczestniczyli m.in. Paweł Wideł, prezes Związku Pracodawców Motoryzacji Konfederacja Lewiatan, Wojciech Rowiński, dyrektor generalny Scania Polska S.A. oraz Krzysztof Domarecki, główny akcjonariusz Grupy Selena i prezes funduszu Fidiasz EVC.
–Elektromobilność to jeden z dominujących i rozwijających się trendów współczesnego świata. Polska jest spóźniona w jej rozwoju mniej więcej o 30 lat. Z tego punktu widzenia, nasza perspektywa udziału nie tylko w branży elektromobilnej, ale także w całym Zielonym Ładzie, jest dla Polski ekonomicznie mało korzystna. Przed nami dużo pracy, aby poprawić powyższą perspektywę finansową – skomentował Krzysztof Domarecki.
Polska nie jest jednak odosobniona. Jednym z przykładów jest Ameryka. Wśród pionierów elektromobilności na czoło wysunęli się dwaj gracze – Niemcy oraz Chiny. Oba państwa wyprzedziły w tym trendzie Amerykę i to przemysł europejski albo chiński będzie czerpał największe korzyści finansowe z tego trendu– dodał.
W debacie eksperckiej udział wzięli także: Artur Konarski, prezes zarządu EvoBus Polska, Ilona Antoniszyn, doradca zarządu VW Group Polska, Magdalena Jackowska-Rejman, partner zarządzający techBrainers, Wojciech Hann, prezes zarządu BOŚ Bank, Krzysztof Mech, asystent Prezesa Rady Ministrów oraz prof. dr inż. Wojciech Myślecki. W trakcie panelu prelegenci zwrócili również uwagę na zachodzące zmiany w branży elektromobilnej w kontekście rynku pracy i ekonomii.
– Około 40-50 lat temu wartość dodana wytwarzana przez sektor energii zostawała w Polsce. Powodem była obsługa tego sektora w całości przez gospodarkę narodową – od wydobycia krajowego węgla z użyciem polskich: siły roboczej, myśli technicznej i maszyn, po sieci energetyczne i działające na bazie tej branży uczelnie wyższe. Obecnie w dobie globalizacji, rozwoju zielonych technologii, w tym elektromobilności, jesteśmy nieprawdopodobnie spóźnieni, co definitywnie wpływa na niemożność osiągnięcia tego samego poziomu co Niemcy. Nie jesteśmy w stanie nadrobić wspomnianego dystansu. Dla porównania, u naszych zachodnich sąsiadów cały przemysł zaangażowany jest w rozwój branży elektromobilnej. Zielone przedsiębiorstwa skupione wokół branży elektromobilnej w naszym kraju, firmy takie jak Solaris czy Newag, to pojedyncze przykłady – wyliczał Krzysztof Domarecki.
Panel zakończyła dyskusja na temat przyszłości elektromobilności w kraju.
– Analizując pozycję Polski zarówno w Europie jak i na świecie, należy zauważyć że nie jesteśmy czołowym graczem wewnątrz Unii Europejskiej i to nie my dyktujemy warunki. Co więcej, jako państwo członkowskie jesteśmy zobligowani do respektowania i akceptowania konkurencji rynkowej wewnątrz struktur europejskich. Jednym z czynników wpływających na poprawę sytuacji Polski jest większy udział przedsiębiorstw. Zanim jednak to się wydarzy, na poziomie rządu oraz organizacji rządowych należy przeprowadzić analizę, która umożliwi odpowiedzenie na pytanie: co zrobić aby wzrosła liczba owych przedsiębiorstw. Następnym krokiem jest stymulacja ze strony państwa. Bez technokratycznego podejścia do tej rozgrywki będziemy mieli ujemny bilans płatniczy i ekonomiczny Zielonej Rewolucji przez kolejne 50 lat – mówił Krzysztof Domarecki.
Druga część kongresu zainaugurowała projekt Europejskiego Centrum Elektromobilności w Zielonej Górze. Organizatorem wydarzenia była Polska Izba Rozwoju Elektromobilności, organizacja pozarządowa, zrzeszająca podmioty działające w branży e-mobility.